Krzysztof Pietrowicz w tekście Nasze gadżety codzienne albo o płynności symboli statusu zwraca uwagę na fakt, że w dziedzinie technologii komputerowych „z tygodnia na tydzień pojawiają się nowe i lepsze procesory, monitory, nagrywarki, laptopy, większe twarde dyski i kości pamięci RAM itd. itp”, a „nawet ci, którzy nie chcą przyspieszać, zmuszenie są do zmian: na starych komputerach nie działa nowe oprogramowanie”.[1]
Po lekturze powyższego fragmentu zadałam sobie pytanie, czy istnieją gry, których grafika starzałaby się bardzo wolno lub prawie wcale (postęp technologii najlepiej widać w rozwoju grafiki). Oto mój subiektywny ranking takich gier. Kolejność nie ma znaczenia.
The Curse of Monkey Island (1997)
Źródło: http://www.worldofmi.com
Seria Runaway
Runaway: A Road Adventure (2001)
Źródło: http://www.gry-online.pl
Runaway 2: Sen Żółwia (2006)
Źródło: własny screenshot
Runaway: Przewrotny Los (2009)
Źródło: http://www.runaway-thegame.com
Machinarium (2009)
Źródło: http://machinarium.net
Prince of Persia (2008)
Źródło: ign.com
Borderlands (2009)
Źródło: http://www.gry-online.pl
1 K. Pietrowicz, Nasze gadżety codzienne albo o płynności symboli statusu [w:] T. Szlendak, K. Pietrowicz (red.), Na pokaz. O konsumeryzmie w kapitalizmie bez kapitału, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2004, s. 76-77.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz